Czarny bez pomaga zwalczyć przeziębienie
Autorem artykułu jest Jakub Bartosik
W czasach starożytnych krzak czarnego bzu rósł w niemal każdym ogrodzie i nazywany był dumnie „drzewem życia”. Obecnie nie jest tak popularny. Warto jednak bliżej przyjrzeć się tej roślinie, gdyż ma dużą wartość dekoracyjną, a ponad to jest doskonałym środkiem zapobiegającym … przeziębieniu.
W czasach starożytnych krzak czarnego bzu rósł w niemal każdym ogrodzie i nazywany był dumnie „drzewem życia”. Obecnie nie jest tak popularny. Warto jednak bliżej przyjrzeć się tej roślinie, gdyż ma dużą wartość dekoracyjną, a ponad to jest doskonałym środkiem zapobiegającym … przeziębieniu.
Czarny bez zwany też bzem dzikim jest wysokim krzewem o grubych, prostych pędach, pokrytych jasnoszarą korą i dorastającym do 8 metrów wysokości. Spotkać go można praktycznie w całym kraju (zwykle na skraju lasu, pośród zarośli i na nieużytkach), gdyż ma niewielkie wymagania glebowe.
Przez pokolenia roślina ta obrosła w liczne mity i legendy - wierzono np., że na drzewie czarnego bzu powiesił się Judasz. Inna historia mówi, że to właśnie z bzu wykonany został Krzyż Pański. Czarny bez sadzono też koło chat, co miało ochronić domowników przed czarownicami, zaś gałązka wrzucona do grobu miała chronić duszę zmarłego przed mocami demonów.
W pewnym okresie historii nagminnie fałszowano wino „Porto” przez mieszanie go ze znacznie tańszym winem z czarnego bzu. Praktyka ta stała się źródłem zaskakującego odkrycia medycznego.
W 1899 roku jeden z a amerykańskich żeglarzy po powrocie z długiego rejsu twierdził, że pozbył się reumatyzmu pijąc Porto. Po szczegółowym dochodzeniu okazało się że sprawcą uzdrowienia był dodatek czarnego bzu użyty do sfałszowania wina.
Obecnie prowadzi się liczne badania na tej roślinie i jej owocach. Wykorzystywany jest już w medycynie, jako środek wspierający leczenie przeziębienia i grypy. Badania naukowe wykazały, że kwiaty dzikiego bzu, bogate są w aktywne biologicznie związki, które działają napotnie, moczopędnie, poprawiają też elastyczność naczyń krwionośnych. Silny efekt napotny wywołany jest pobudzeniem ośrodka regulującego wydzielanie potu i powoduje szybkie obniżanie podwyższonej temperatury. Napar z kwiatów czarnego bzu, zażywany regularnie w początkowym okresie infekcji wirusowych, łagodzi dolegliwości chorobowe, obniża gorączkę, zmniejsza katar, a w konsekwencji skraca okres powrotu do zdrowia. Stanowi doskonałą alternatywę, dla aspiryny.
Owoce czarnego bzu działają podobnie, jednak ich siła jest nieco słabsza. Prócz działania napotnego i moczopędnego, owoce bzu działają również przeczyszczająco (powodują łatwiejsze usuwanie toksyn z organizmu). Wykazują też działanie przeciwbólowe – są pomocne w leczeniu zapalenia nerwu trójdzielnego, rwy kulszowej, migreny.
Kwiaty i owoce mają szerokie zastosowanie w ziołolecznictwie i wchodzą w skład wielu mieszanek ziołowych.
Ważna uwaga
Świeżych owoców nie wolno zjadać. Nadają się one tylko do spożycia po zagotowaniu. Jeżeli z owoców przyrządza się marmoladki, kompoty, galaretki, dżemy, czy wina, to należy oddzielić od nich pestki (przecieranie przez sito, cedzenie itd.), gdyż pod wpływem pewnych enzymów wydzielają szkodliwy kwas cyjanowodorowy. Sam sok i miąższ z owoców jest wysoce wartościowy i zupełnie nieszkodliwy (bezpieczny) zarówno dla małych dzieci jak i osób starszych.
---
Źródło: www.guardianinter.com.pl
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz